Likwidacja ZUK –festiwal niekompetencji i manipulacji – cz. 1

Czy można wybudować dom, zaczynając od więźby dachowej? Można,  pod warunkiem, że zlecilibyśmy taką inwestycję Pani Burmistrz i jej urzędnikom. Podstawę do takiego osądu uzyskaliśmy podczas  ostatniej sesji, na której w atmosferze skandalu ZUK wraz z całym majątkiem został przeniesiony aportem do spółki PEC. Burmistrz przez dwa lata kadencji nie wypracowała żadnych konkretów na okoliczność zmian, które wcześniej czy później musiały nastąpić. Okazało się, że decyzję dotyczącą dwóch zakładów pracy oraz zatrudnionych w nich ludzi podjęto bez wnikliwych analiz finansowych, kadrowych i innych. Na sierpniowej sesji, kiedy chcieliśmy podjąć dyskusję nt. ZUK i panujących tam dramatycznych warunków pracy Przewodniczący S. Maciejewski i radny L. Gulewicz zapewniali, że dyskusja odbędzie się w późniejszym terminie. Wtedy skupiono się na gospodarce odpadami. Doświadczeniem nauczeni, już w sierpniu mówiliśmy, „żeby nie było tak, że dostaniemy materiały dot. likwidacji zakładu  na siedem dni przed sesją, a decyzja i tak zostanie podjęta na tzw. klubie”. Pomyliliśmy się, dokumenty otrzymaliśmy na dwa dni przed sesją, a decyzja zapadła prawdopodobnie w zaciszu gabinetu Pani Burmistrz. Nie dokonano konsultacji z kadrą, na której barkach spoczywać będzie odpowiedzialność za losy połączonych jednostek. Decyzję o połączeniu ZUK i PEC do ostatniej chwili trzymano w tajemnicy przed najbardziej zainteresowanymi tą sprawą – prezesem PEC, pracownikami dwóch jednostek  oraz radnymi. Do tego stopnia skupiono się na utajnieniu faktu połączenia, że głosowanie odbyło się wbrew przepisom. Radni nie otrzymali niezbędnych materiałów na siedem dni przed sesją, co gwarantuje § 55 Statutu a jedynie na dwa dni przed podjęciem tak ważnej decyzji. Oczywiście fakt złamania Statutu Miasta i Gminy Łapy nie przeszkadzał ani Panu Przewodniczącemu, ani Pani Radcy Prawnej , jak również innym radnym z grupy trzymającej władzę, którzy co  nie rusz omówią nam o etyce i moralności. Wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy może być to, że radni nie mieli zamiaru należycie przygotowywać się do podejmowanej decyzji dotyczącej załogi likwidowanego zakładu, a także wszystkich mieszkańców gminy, który zrzucą się na powstały bałagan w postaci opłat za śmieci  i ciepło. Złożony przez nas wniosek o przełożenie dyskusji   w tym punkcie został oczywiście odrzucony.  Najwyraźniej radnym było obojętne, czy i kiedy przesłano materiały. Niestety, nie każdemu sumienie pozwala podnieść rękę w prawdopodobnie najważniejszej sprawie w tej kadencji bez solidnego przygotowania. Pomijamy fakt, że do dyskusji nt. warunków pracy w ZUK w ogóle nie doszło.

http://niezalezni.lapy.pl/galeria-2

Zatem posiłkując się zdjęciami i zleceniami dla osoby odpowiedzialnej za przestrzeganie przepisów BHP  (poniżej link do naszego Wniosku o udostępnienie informacji publicznej wraz z Odpowiedziami) należałoby zadać pytanie Państwu Radym gdzie podziała się ich wrażliwość na „czynnik społeczny”? Czy „czystym” zagraniem było podrzucenie prezesowi PEC obdartego, zaniedbanego kota w worku, jakim niewątpliwie jest ZUK, tylko dlatego, że doskonale wyprowadził  na prostą swoją spółkę? To jest jasny sygnał wysłany przez Burmistrz – bądź mierny to zostawimy cię w spokoju, a jak będziesz sobie dobrze radził, to w nagrodę dostaniesz np. zrujnowany ZUK, od lat zaniedbywany przez Gminę. Tu należy wspomnieć o ZWiK, który już w przeszłości świadczył usługi odbioru odpadów, ale zakład w którym pracują „krewni i znajomi królika”  przy okazji analizy udziału procentowego usług świadczonych Gminie Łapy oceniony został przychylnym okiem, co nie umknęło naszej uwadze.

img135 img136 img137 img138 img139

Umiejętna analiza wyliczeń zaprezentowana w powyższych tabelach zdaniem władzy dyskwalifikuje ZWiK z przejęcia ZUK. Innym rozwiązaniem problemu mogło być przekształcenie ZUK w samodzielną spółkę. Nie uczyniono tego z powodu  dodatkowych kosztów. Barierą nie do przebycia miał być koszt ok. 180 tys. zł, z którego pochodziłoby wynagrodzenie zarządu. Na prośbę radnej B. Ekiert po rozpisaniu tej kwoty na pojedyncze składowe, kwota zmniejszyła się już do 111 tys. zł.

document-page-001-4

Należy przypuszczać, że dotychczasowy dyrektor ZUK za swoją wysoce wyspecjalizowaną pracę pobiera wynagrodzenie, a po uwzględnieniu kwoty jaką otrzymuje można domniemać, że koszt zarządzających nowo powstałą spółką byłby do zaakceptowania. Nowelizacja p.z.p., która wejdzie w życie od 1 stycznia 2017 r. daje również inne możliwości,   ale niestety, nikt z grupy trzymającej władzę  nie zainteresował się tematem, a radnym poważnie traktującym problem nie dano czasu na zapoznanie się z przepisami. Podczas dyskusji, która naszym zdaniem powinna odbyć się co najmniej miesiąc wcześniej, padały stwierdzenia o nowych możliwościach otwierających się przed nową spółką. Pytamy dlaczego możliwości te nie były wykorzystywane wcześniej? Mówiono o optymalizacji, tyle, że już dużo wcześniej gmina zatrudniła specjalistę  od optymalizacji. Czy były to wymierne korzyści?

Cdn.

INTERPELACJA w sprawie:

Wniosek o udostępnienie informacji publicznej

Cdn.

Komentowanie jest wyłączone.