Do przewodniczącego Rady Miejskiej w Łapach wpłynął wniosek grupy radnych „Niezależni Łapy” i „Naszego Podlasia” o zwołanie sesji nadzwyczajnej, której przedmiotem miało być podjęcie uchwały w sprawie odwołania przewodniczącego Rady Miejskiej Sławomira Jana Maciejewskiego.
Przewodniczący zwołał nadzwyczajną sesję w trybie stacjonarnym (skoro termin był nieodpowiedni – ferie, wyjazdy itp. mógł ją zwołać w trybie zdalnym) na 27 stycznia 2022 r. Sam na nią nie przyszedł. Nie pojawili się również wiceprzewodniczący Piotr Pułkośnik (PiS) i Urszula Jabłońska (PiS) i pozostali radni z klubu PiS.
Na sesję przybyło 11 radnych – wszyscy z klubu Niezależni Łapy, Nasze Podlasie i radni niezrzeszeni Karol Brzozowski i Piotr Łapszo. Rada liczy 21 radnych. Przy zachowaniu zasad dotyczących kworum radni mogli zacząć obrady. Niestety nie było komu poprowadzić sesji. Stąd pojawił się wniosek, który przegłosowali wszyscy radni obecni na sali, żeby zrobiła to radna seniorka Krystyna Grabowska (wyraziła zgodę). Powołana została komisja skrutacyjna i w głosowaniu tajnym 11 radnych opowiedziało się za odwołaniem Sławomira Jana Maciejewskiego z funkcji przewodniczący Radny Miejskiej w Łapach.
Czy postępowanie radnych Prawa i Sprawiedliwości (nikt z klubu nie pojawił się na sesji) jest zgodne z ustawą o samorządzie?
Czy przejęcie całego prezydium (przewodniczący i dwóch wiceprzewodniczących) Rady Miejskiej w Łapach przez radnych Prawo i Sprawiedliwość miało właśnie na celu blokowanie obrad w trudnych tematach i uciekanie od problemów?
Czy może to radni którzy przybyli na sesję wypełniając swoje obowiązki nie działali zgodnie z prawem?
Decyzja należy teraz do Wojewody Podlaskiego, który jako organ nadzoru sprawdza czy uchwały są właściwe pod względem formalno – prawnym.
Link do artykułu:
https://poranny.pl/lapy-wiekszosc…/ar/c1-16021025…
